Balsam dla suchej skóry
Inne partie męskiego ciała również są narażone na wysuszenie. Dzieje się to głównie za sprawą mycia źle dobranymi żelami, choć w praktyce bywa tak, że każdy środek myjący powoduje, iż wody z tkanek ubywa w szybkim tempie.
Objawami tego może być wiotczenie i pękanie naskórka, jak też nieprzyjemne swędzenie. Drapiąc się wywołujemy z kolei zaczerwienienie, a to może prowadzić do trwałych podrażnień.
Co zatem zrobić, by odwrócić negatywny, suchy trend? Dobrą opcją wydają się balsamy po kąpieli, które wsmarowuje się w skórę – dokładnie tak samo, jak robią to kobiety. Tu zadanie jest utrudnione, ponieważ panowie są z reguły bardziej owłosieni, a to nie pomaga w rozprowadzaniu preparatu.
Męskie balsamy wyróżniają się typowym zapachem oraz lekką konsystencją. Można nanosić je samemu, ale sporo frajdy obu stronom sprawi, jeśli uczyni to partnerka.
Należy skupić się głównie na tych miejscach, gdzie efekt wysuszenia jest najbardziej odczuwalny i gdzie czujemy swędzenie. Systematyczna aplikacja może po kilkunastu dniach całkowicie wyeliminować problem.